„No widać, że jest pan młodym radnym, młodym człowiekiem, no nie ma pan wiedzy.”
„Tak że tutaj też bardzo bym prosił popytać kolegów, którzy są w radzie dłużej, sołtysów,
z przewodniczącymi osiedli, oni też zgłaszają zadania – to jest najlepsze źródło informacji.”
Szanowny Panie Burmistrzu!
W niniejszym liście otwartym kierowanym do Pana Burmistrza chciałbym się odnieść do Pańskiej wypowiedzi z IV sesji Rady Miejskiej w Krzeszowicach w dniu 27 grudnia 2018 roku, kiedy wyraził się Pan, że jako młody radny nie posiadam wiedzy w zakresie planowanych inwestycji realizowanych wspólnie z Powiatem Krakowskim, jak również, że swoją wiedzę powinienem czerpać od radnych, którzy pełnią tą funkcję dłużej.
Pańskie negatywne i emocjonalne słowa w stosunku do mojej osoby, wychowanej w atmosferze szacunku dla każdego – bez względu na przekonania, poglądy, przynależność czy wiek – są dla mnie nie do przyjęcia. W moim przekonaniu są to słowa o charakterze dyskryminującym mnie jako radnego ze względu na mój faktyczny młody wiek. Wypowiedź Pańska mieści się w ramach definicji mowy nienawiści, skierowanej nie tylko w moim kierunku, ale również w stronę Wszystkich Młodych Wyborców z Gminy Krzeszowice, którzy oddali na mnie swoje głosy w Wyborach samorządowych w 2018 roku i dzięki którym zasiadam w Radzie Miejskiej w Krzeszowicach. Poprzez taką wypowiedź tworzy Pan, Panie Burmistrzu, podziały w Gminie Krzeszowice na „lepszych i gorszych”.
Proszę zwrócić uwagę, że dyskusja dotyczyła budżetu. Nie rozumiem, dlaczego zasugerował Pan, bym o sprawy budżetowe pytał starszych stażem radnych, sołtysów czy przewodniczących osiedli. Zapewniam Pana, Panie Burmistrzu, że w sprawach dotyczących rady, osiedli i sołectw będę się z nimi kontaktował. A pytania związane z budżetem skierowałem do osoby, która wg mnie powinna w tym temacie być najbardziej kompetentna. Czyli do Pana, Panie Burmistrzu, jako autora projektu uchwały budżetowej. Czy powodem udzielenia mi wymijającej odpowiedzi jest nieznajomość uchwały budżetowej, której Pan jest autorem? Czy może ma Pan coś do ukrycia przed Radą Miejską i przed Mieszkańcami?
Chciałbym przy tym zauważyć, że zwiększenie przejrzystości i transparentności władzy samorządowej było jedną z moich deklaracji wyborczych. Oświadczam, że nie zamierzam rezygnować z realizacji mojego zobowiązania. Mam świadomość, że ze swoich działań jako radny odpowiadam przed Wyborcami, a nie przed Panem, Panie Burmistrzu.
Liczę, że niniejsze pismo wywoła u Pana refleksję, która spowoduje, że nie będzie Pan w przyszłości traktował ani mnie, ani żadnego z radnych, żadnego z podległych Panu urzędników, ani żadnego z Mieszkańców Gminy Krzeszowice ze względu na wiek jako osób ”gorszego sortu”.
Z wyrazami szacunku,
Kamil Kłosowski